 |
|
 |
Panna Jarek
Gość
|
 |
Wysłany: Pią 21:23, 03 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
zeby nie otwieralo sie przed kims drzwi tylko dlatego ze jest kobietą ale dlatego ze jest sie uprzejmym wobec kogoś kto chce akurat wejść.
zeby pomagac niesc cieżary tym ktorzy sa slabsi a nie kobietom. a jak sie ludzie witaja to niech nie robia glupiego podzialu na podawanie reki chlopakom i mowienie "czesc" dziewczynom,
niech nie patrza na kazdego przez pryzmat jego płci ale jego właściwości,
|
|
 |
 | |  |
aik
Stroiciel... fortepianów :)
Dołączył: 25 Sty 2006 |
Posty: 753 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Przemyśl |
|
 |
Wysłany: Sob 0:09, 04 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ale to wszystko nie jest takie proste. Zgadzam się z mstr'em, że jesteśmy zależni od wszystkiego i żeby się uwolnić, należałoby wyjechać na bezludna wyspę, ale i tam bylibyśmy zależni od pogody, pozwienia (lub jego braku) i od wsółmiszkańców (lub ich braku).
aga, piszesz - młodość dla kariery, dzieci później...
kiedy ?? po czterdzistce? myślisz, że zrobisz karierę w 5 lat po studiach?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Panna Jarek
Gość
|
 |
Wysłany: Sob 0:18, 04 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
no wlasnie, albo dzieci albo kariera------> (jak ja nienawidze tego slowa)
ciekawe co ja wybiore, a moze nie bede miala wyboru?
|
|
aik
Stroiciel... fortepianów :)
Dołączył: 25 Sty 2006 |
Posty: 753 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Przemyśl |
|
 |
Wysłany: Sob 0:27, 04 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
a poco Wam ta kariera? jakaś moda? jak nie ma kariery to już nieszczęście wielkie? Thomas, mstr, Mag (no i ja sam) - zrobiliście jakąś karierę?
A może bardzo żałujecie, że nie?
Ja nie żałuje!
Co rozumiecie przez karierę? duzo kasy, czy bycie kimś ważnym, dyrektorem, prezesem i rządzenie innymi, czy może by Waszą Twarz wszyscy znali z tv?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Panna Jarek
Gość
|
 |
Wysłany: Sob 0:36, 04 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
racja aik, nie wiem o co chodzi z ta karierą teraz jest taki tryb zycia i taka moda.
dla mnie to slowo bedzie znaczyc tyle zeby znaleźć sobie taką prace jaka mnie interesuje z jakiej będę się mogła utrzymać na w miarę wysokim poziomie(po prostu tyle zeby zyc godnie).
nie chodzi o slawe ale o takie spelnienie w innej dziedzinie zycia niz rodzina. jakas satysfakcja intelektualna nie wiem jak to nazwac.
|
|
magda
Stroiciel... fortepianów :)
Dołączył: 01 Lut 2006 |
Posty: 776 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 2/3
|
Skąd: Jawornik Polski |
|
 |
Wysłany: Sob 8:53, 04 Lut 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Czy akurat o tochodiz...moze do nie do konca!!!!
Lepszy by byl inny rodzaj kariery???
JESLI pAN UWAZA TO ZA KARIERE czyli prace w tej szkole t moze byc Pan z siebie dumny...heh:) to jak???
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 21 z 73
|
|
|
|  |